Mamy trudny okres dla polskiej gospodarki

Sprzedaż detaliczna spada

Polska gospodarka stoi obecnie w obliczu wyjątkowo trudnych wyzwań. Ostatnie dane opublikowane przez GUS rzucają światło na jej stan. Spadek sprzedaży detalicznej o 4% rdr sygnalizuje kontynuację słabości konsumenckiej. 

Gospodarka europejska jest w recesji? Damian Jemioło

A to z kolei odbija się na produkcji przemysłowej, która skurczyła się o 2,7% rdr. Choć wskazania koniunktury konsumenckiej GUS pokazały poprawę nastrojów, to niezgodność twardych danych z optymizmem konsumentów budzi pewne zaniepokojenie.

Jednak lipcowe wyniki koniunktury konsumenckiej, odczytywane przez wskaźniki BWUK (-24,9) oraz WWUK (-10,9), wykazują poprawę nastrojów w porównaniu z poprzednim miesiącem. Polscy konsumenci coraz lepiej oceniają swoją sytuację finansową i możliwość dokonywania zakupów.

Zanotowany wzrost nastrojów może nie odzwierciedlać rzeczywistej sytuacji gospodarczej. Słaba sprzedaż detaliczna o 4% w porównaniu z ubiegłym rokiem jest niepokojącym znakiem, jednakże warto zauważyć, że jest to poprawa w stosunku do czerwcowego spadku o 4,7% rdr.

Czy sytuacja gospodarcza ulegnie poprawie?

Mimo że ożywienie popytu krajowego zaczyna być widoczne w danych miesięcznych, wzrost o 1,3% rdr wydaje się niewielki w kontekście potrzebującej impulsów gospodarki. Ekonomiści wierzą, że silne ożywienie konsumpcji może działać jako lekarstwo dla osłabionego przemysłu w drugiej połowie roku. W obliczu ewentualnych braków poprawy sentymentu w gospodarce zagranicznej, w tym strefie euro, Polska może opierać się na wewnętrznym popycie.

Nie tylko polska gospodarka ma się źle. PMI Wielkiej Brytanii spadaDamian Jemioło

Obecnie istnieją pewne oznaki, że jesienią może nastąpić wzrost zakupów. Jeśli płace realne zaczną rosnąć, a inflacja spadnie, gospodarstwa domowe mogą zdecydować się na większe wydatki. To z kolei może przyspieszyć wyjście gospodarki z obecnej stagnacji.

Krótko mówiąc –  spadki sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej stanowią wyzwanie, jednak subtelne oznaki ożywienia popytu krajowego wskazują na możliwość poprawy. Optymizm konsumentów nie zawsze jest odzwierciedleniem rzeczywistości gospodarczej, ale może stanowić impuls do wzrostu. Wartościowe będzie obserwowanie, czy poprawa nastrojów konsumentów przerodzi się w rzeczywisty wzrost gospodarczy.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.