Tesco wycofa się z Polski? Sprzedaż bardzo w dół

O planach związanych z wycofaniem się Tesco z Polski mówi się od dawna. Wszystko przez gigantyczny spadek sprzedaży sieci. Stąd z tak dużym zainteresowaniem czekaliśmy na wyniki finansowe tej sieci. Miały pokazać, czy Brytyjczycy w Polsce zostaną, czy wycofają się z naszego rynku. Choć globalnie spółka notuje bardzo duży wzrost obrotów i zysku, to w naszej części Europy nie jest w stanie przerwać złej passy.

Czy Tesco wyjdzie z Polski?

Cała światowa sieć Tesco zwiększyła przychody ponad 11 proc. do blisko 57 mld funtów, a zysk wzrósł aż o 30 proc., do ponad 2,2 mld funtów. Zupełnie inaczej jest w Polsce. Tutaj Tesco wygenerowało przychody 9,6 mld zł i niewielki zysk. Zysk jest efektem zamknięcia 62 sklepów w Polsce, które przynosiły straty. Klienci mogą robić zakupy już tylko w 353 sklepach Tesco. Rok wcześniej było ich w naszym kraju 415.Dla porównania, w Tajlandii zamknięto 56 sklepów, ale uruchomiono 70 nowych. W naszym kraju nie otwarto żadnego nowego Tesco.

>>> Idealna lista na zakupy. Jak nie kupić za dużo?

Problemy Tesco

Brytyjska sieć ma na naszym rynku spore problemy. To znaczy miała, bo powolutku udaje jej się z tych popiołów podnosić. Sieć nie była w stanie konkurować z Biedronką i Lidlem. A trzeba pamiętać, że zyskowność w handlu detalicznym jest kluczowa. Kilka lat to jak epoka. Polska była dla grupy Tesco jedynym rynkiem, który generował straty. Nie pomagało zwalnianie pracowników i zamykanie nierentownych sklepów.

>>> Uwaga na podróbki spożywcze. Zobacz, jak się przed nimi bronić 

Sporym problemem dla Tesco było też to, że sklepy są po prostu za duże. To przyczyniło się do pogorszenia wyników Tesco w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Sytuacja była na tyle zła, że prezes Tesco – Dave Lewis zapowiadał nawet, że marka wyjdzie z naszego kraju.

– Na tym boisku będą się musieli pojawić inni gracze – twierdził w wywiadzie z Reuterem. Jeśli Tesco wyszłoby z Polski to problemem mógłby być rozmiar firmy. Wciąż ma w Polsce kilkaset sklepów, a w razie chęci przejęcia przez inną sieć, to mógłby być problem dla UOKIK, który opiniuje takie transakcje. Osiągnięcie zysku nie musi oznaczać końca problemów sieci. Niedawno pracownicy Tesco zażądali podwyżki płac o 350 zł. Teraz zarabiają na rękę niecałe 1900 zł. W Lidlu i Biedronce pracownicy dostają już nawet 2500 zł na rękę.

Czy wciąż będziemy mogli kupować w Tesco? To się okaże w najbliższej przyszłości. To co da się zauważyć w tym momencie, to spore zmiany w asortymencie sieci.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.