Rwanda, Sri Lanka, Jemen. Nawet z tych krajów sprowadzamy samochody do Polski

• Mikołaj Frączak
• /
• 18 lipca 2019

Skąd sprowadzamy samochody – ciekawe kierunki

Nie jest to materiał na prima aprilis, bo i data w kalendarzu się nie zgadza. To całkowicie rzetelne i urzędowo potwierdzone dane, które z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców „wyłowiło” Ministerstwo Cyfryzacji. Okazuje się, że importerom aut nad Wisłą nie brakuje fantazji, środków oraz determinacji, by „ściągnąć” samochód z drugiego krańca świata, w tym z naprawdę egzotycznych kierunków.

CZYTAJ TEŻ Wypadek po alkoholu? Co zrobi ubezpieczyciel?

CZYTAJ TEŻ Kierowco, przekroczyłeś 24 punkty? Sprawdź, jaka kara czeka cię po 1 lipca

Fiat z Rwandy, Kia ze Sri Lanki, Jeep z Jemenu, Volkswagen z Nigru czy Suzuki z Mozambiku – to tylko niektóre dowody na egzotyczne kierunki importu samochodów do Polski. Jak odkrył w bazach danych resort cyfryzacji, ważnym miejscem na motoryzacyjnej mapie jest… Burundi – niewielki kraj we wschodniej Afryce. W ciągu ostatnich 10 lat sprowadzono stamtąd 300 pojazdów, wśród nich motocykle marki Ural i Dniepr.

W bazie importowanych pojazdów znalazło się nawet brytyjskie zamorskie terytorium na Atlantyku – Georgia Południowa i Sandwich Południowy, skąd ktoś sprowadził sobie… Forda.

400 pojazdów używanych dotarło do nas z Korei Południowej. Tu nie ma zaskoczenia – w tym zestawieniu dominują tamtejsze marki takie jak Daewoo, Kia czy Hyundai. Bardzo ciekawym kierunkiem, z którego pochodzą naprawdę luksusowe pojazdy z drugiej ręki są Zjednoczone Emiraty Arabskie, skąd importujemy Porsche, Maserati czy Ferrari. Z tego kraju pochodzi także jeden pojazd Fisker Automotive.

Nowy rodzaj tablic rejestracyjnych już dostępny Mikołaj Frączak

Powody importu aut z egzotycznych kierunków

Rzecz jasna taka operacja generuje ogromne koszty związane choćby z transportem i cłami. Chodzić może więc o niezwykłe modele pojazdów, które z różnych przyczyn reprezentują dla sprowadzającego (lub rynku kolekcjonerskiego) ogromną wartość. To przypuszczenie potwierdza Ministerstwo Cyfryzacji – część pojazdów to unikaty sprowadzane przez kolekcjonerów. Takim pojazdem jest np. sprowadzony z USA wóz strażacki z lat dwudziestych ubiegłego wieku. To także samochody, motory, skutery osób, które sprowadzają się do Polski na stałe lub wiążą się z naszym krajem na dłużej – wyjaśnia resort.

Skąd najczęściej trafiają auta do Polski?

Tu niespodzianek nie ma. W ciągu ostatniej dekady najwięcej pojazdów sprowadziliśmy z Niemiec: 5.446.174 sztuk. Drugie miejsce to Francja, z której przyjechało do nas 1.236.131 używanych aut. Podium zamyka Belgia z wynikiem 751.527 samochodów.

Na kolejnych pozycjach znalazły się: Holandia (599.048), Włochy (594.360), Austria (260.684), Wielka Brytania (220.628), Szwajcaria (219.023), Stany Zjednoczone (197.372). Pozostałe kraje to już wyniki poniżej 100 tysięcy egzemplarzy.

CZYTAJ TEŻ Czym jest wada fizyczna rzeczy? Kiedy możesz odstąpić od umowy?

CZYTAJ TEŻ Kupiłem używany samochód. Ma wady. Jak go reklamować?

Jak sprawdzić historię pojazdu?

Na szczęście, kupując samochód, motocykl czy skuter nie jesteśmy skazani wyłącznie na wrażenia z oględzin lub intuicje. Jedno i drugie bywa zawodne. Dzięki bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców bez problemu możemy sprawdzić dotychczasowe losy auta. Dostęp do danych można uzyskać poprzez stronę www.historiapojazdu.gov.pl. W tym miejscu sprawdzimy historię właścicieli, badań technicznych oraz przebiegu samochodu czy motocykla. Wystarczy do tego numer VIN oraz data pierwszej rejestracji, czyli dane znajdujące się w każdym dowodzie rejestracyjnym.

W tym samym miejscu można sprawdzić także samochód, który nigdy nie był zarejestrowany w Polsce poprzez podstronę „Dane Zagraniczne”. Jeśli auto było skradzione, zezłomowane, jest powypadkowe lub ma inne wady, pojawi nam się ostrzeżenie generowane dzięki współpracy CEPiK z innymi zagranicznymi bazami pojazdów mechanicznych.

Jak wynika ze statystyk Ministerstwa Cyfryzacji, z takiej możliwości w 2018 roku skorzystano w Polsce ponad 100 mln razy, a zatem statystyczny Polak wszedł na tę stronę co najmniej trzykrotnie. Rekord może zostać pobity w tym roku. W pierwszym półroczu br. ze strony Historia Pojazdu skorzystano 68 mln razy.

Czy używanie kamery samochodowej jest legalne? Dorota Kraskowska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.