Konsekwencje jazdy bez ubezpieczenia OC

• Martyna Kowalska
• /
• 8 maja 2020

Brak polisy OC – skala problemu

Jeśli wierzyć oficjalnym statystykom, nawet jeden procent wszystkich aut poruszających się po polskich drogach nie ma ważnej polisy OC. Przekładając to na liczby będzie to ponad 100 tysięcy zarejestrowanych pojazdów. Oprócz zapominalstwa, wśród przyczyn takiego stanu rzeczy wymienia się brak kontynuacji ubezpieczenia lub przeświadczenie, że nieopłacenie polisy w terminie to nic wielkiego. Błąd. Konsekwencje takiego postępowania mogą być dużo poważniejsze niż nieopłacenie w terminie Netflixa lub rachunku za telefon. Co więcej, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny dysponuje bardzo zaawansowanymi narzędziami, aby takiego właściciela pojazdu znaleźć i wymierzyć mu srogą karę według taryfikatora.

Jakie kary za brak OC w 2020 roku?

Najpierw napiszemy o karach finansowych za brak ubezpieczenia, które choć poważnie mogą uderzyć nas po kieszeni, są niczym w porównaniu z kłopotami, jakie spotkają nas, gdy spowodujemy wypadek lub kolizję bez ubezpieczenia.

Jak podkreśla Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, przewidziane w taryfikatorze kary są nie tylko surowe, ale także nieuchronne. Wszystko zależy od kilku zmiennych – rodzaju pojazdu, którego posiadacz nie spełnił obowiązku ubezpieczenia i okresu pozostawania bez ochrony ubezpieczeniowej w danym roku kalendarzowym.

W przypadku samochodów osobowych kara wynosi równowartość dwukrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę (5200 zł !). Z takimi konsekwencjami spotkają się właściciele aut, którzy spóźnili się z wykupieniem ubezpieczenia o dwa tygodnie. Krótsze opóźnienie to niższa kara. 20% tej kwoty (1040 zł) dla osób, które pozostawały bez polisy do 3 dni oraz 50% — od 4 do 14 dni (2600 zł).

CZYTAJ TEŻPółmaski antywirusowe, antysmogowe i antypyłowe. Jaki model wybrać?

Z dużo wyższymi karami spotkają się właściciele ciężarówek. Nominalna kara dla spóźnialskich o 2 tygodnie wynosi w ich przypadku trzykrotność minimalnej pensji, czyli 7800 zł.

Niższe konsekwencje przewidziano dla właścicieli innych pojazdów (np. motorowerów) – 870 złotych oraz pojazdów rolniczych (OC Rolnika) – 260 zł (niezależnie od czasu opóźnienia).

Wypadek lub kolizja bez OC

Wymienione wyżej kary mogą okazać się jedynie ułamkiem procenta kosztów, jakie spadną na nas, jeśli spowodujemy kolizję lub wypadek bez ważnego OC. Wówczas wszystkie koszty naprawy pojazdu poszkodowanego oraz koszty jego leczenia spadną na nas. W takim przypadku nie pomoże żadne tłumaczenie. Naprawa auta nawet po niewielkiej stłuczce może osiągnąć wartości pięciocyfrowe – szczególnie w przypadku nowych samochodów. Poważniejsze zdarzenia mogą spowodować koszty przewyższające wartość mieszkania czy działki budowlanej – szczególnie w sytuacji obrażeń ciała i koniecznej rekonwalescencji poszkodowanego.

CZYTAJ TEŻ Pogrzeb w czasach pandemii koronawirusa. Wytyczne władz kościelnych i państwowych

Jak sprawdzić OC sprawcy?

Kiedy doszło do kolizji czy wypadku drogowego nie z naszej winy, jesteśmy w stanie bardzo szybko sprawdzić, czy sprawca zdarzenia jest ubezpieczony. Wystarczy dostęp do internetu (choćby w smartfonie) oraz numer rejestracyjny jego pojazdu. Wchodzimy na stronę www.ufg.pl i w specjalnym polu wpisujemy wymagane informacje. W ciągu kilku sekund otrzymamy odpowiedź, czy winowajca jest objęty ochroną ubezpieczeniową OC czy nie. Jeśli nie posiada polisy, nie powinniśmy mieć skrupułów. Jeżeli chcemy odzyskać pieniądze za naprawę auta, należy wezwać policję, która przygotuje stosowną dokumentację zdarzenia. 

CZYTAJ TEŻ Zawód: listonosz. Czy to się opłaca? Kryteria naboru do zawodu i zarobki listonosza

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.