Ile zarabia się w Biedronce?

Pandemia koronawirusa mocno uderzyła w polską gospodarkę, wiele firm ma kłopoty finansowe, bez pomocy państwa nie przetrwałoby na rynku nie mówiąc o zwolnieniach grupowych. Wśród nich są jednak wyjątki, jedną z takich firm jest największa sieć handlowa w Polsce. Biedronka szuka kilkuset pracowników w całym kraju. Poszukujący pracy mogą przebierać w ofertach. Sprawdzamy, ile można zarobić w Biedronce.

Ile zarabia się w Biedronce?
  • Mikołaj Frączak
  • /
  • 25 maja 2020

Zarobki w Biedronce

Pandemia koronawirusa od wielu tygodni zmieniła naszą rzeczywistość, codzienne nawyki i zwyczaje. W obawie przed utratą pracy większość Polaków kupuje tylko produkty pierwszej potrzeby, jak żywność, środki czystości czy lekarstwa. Oblężenia przeżywają bazary, piekarnie, apteki i markety spożywcze. Kasjerzy, handlowcy i dostawcy towarów wraz z medykami, funkcjonariuszami służb stoją na pierwszej linii frontu. Każdego dnia są narażeni na zakażenia groźnym wirusem, mają kontakt z tysiącami klientów. A kolejki przed sklepami — ze względu na liczne ograniczenia — nie miały końca. Pracują niemal na okrągło, czasem wydawałoby się, że bez wytchnienia. Od poniedziałku do piątku. W soboty, a w czasie pandemii zdarzało się, że i w niedziele. Aby rozładować niekończące się kolejki związane z licznymi ograniczeniami sklepy były otwarte także i w nocy. Względy bezpieczeństwa wymagały wielu poświęceń wśród kadry pracującej. Na pierwszy rzut oka wyglądało to jak na jakimś poligonie. Praca w maskach lub w przyłbicach, w nitrylowych rękawiczkach ochronnych, za specjalnymi szybami. Na dodatek musieli pilnować, by klienci nie przekraczali specjalnie wyznaczonych linii bezpieczeństwa. Kolejki były dłuższe niż przed świętami, by sprostać zapotrzebowaniom, towary do sklepów były dostarczane nawet dwa razy dziennie.

Firmy zwalniają, oni przyjmują pracowników

Epidemia koronawirusa przyniosła wyraźnie negatywne skutki na rynku pracy. Jak wynika z najnowszych badań, od marca pracę straciło niemal 7 proc. wcześniej zatrudnionych. Kilka milionów miejsc udało się obronić dzięki "Tarczy Antykryzysowej", programowi rządowemu wspierającemu polskie firmy i przedsiębiorstwa. Ale to nie wszystko. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez CBOS, niemal jedna czwarta pracowników odczuła spadek dochodów. Praca znów stała się towarem deficytowym, większość ogłoszeń stanowią te od osób poszukujących jakiegokolwiek zatrudnienia.

W tej sytuacji tylko nieliczne firmy mogą sobie pozwolić na zatrudnienie pracowników, wśród nich jest Biedronka. Największa sieć handlowa w Polsce niemal zarzuciła swoje sieci, by zwiększyć liczbę pracowników. W całym kraju sieć sklepów należąca do spółki akcyjnej Jerónimo Martins Polska poszukuje kilkuset pracowników. Największy dyskont w naszym kraju oferuje zatrudnienie na niemal wszystkich stanowiskach od kasjerów i sprzedawców, po osoby wykładające towar, magazynierów, a kończąc na kierownikach sklepów.

6500 zł za pracę w Biedronce

Ta wiadomość zaskoczyła wielu naszych rodaków. Informacja o możliwości zarobienia 6500 zł w największym polskim dyskoncie sprawiła, że wiele osób odświeżyło swoje CV. Tyle bowiem można zarobić jako kierownik sklepu. W dobie pandemii oferty pracy były jednymi z najlepiej klikalnych informacji. Kwotą zainteresowali się konkurencji portugalskiej sieciówki w naszym kraju.

A jak wygląda kwestia zarobków w Biedronce na innych stanowiskach? Płace w popularnej sieciówce zależą od stanowiska, stażu pracy i wielkości miejscowości. Jak wynika z ogłoszeń najmniejsze zarobki są oferowane w Wołczkowie (pow. policki), gdzie nowo zatrudniony pracownik na stanowisku kasjer — sprzedawca może zarobić od 2750 do 3550 zł brutto. Ale osoba zatrudniona na tym samym stanowisku w Gdańsku może liczyć na dzień dobry od 3400 do 3670 zł brutto. Na lepsze wynagrodzenie może liczyć zastępca kierownika. W Elblągu może zarobić od 3550 do 4270 zł brutto. Większe pieniądze spółka oferuje na tym samym stanowisku w Warszawie od 4200 do 4800 zł brutto, a Gdyni od 4200 do 4950 zł brutto.  Na Mazowszu magazynier może liczyć na wypłatę od 3150 do 4400 zł brutto. Jeszcze więcej otrzyma specjalista do spraw planowania, tu oferta obiega na 4550 do 4800 zł brutto. Po roku pracownik dostanie podwyżkę, po trzech latach drugą. Oprócz tego są miesięczne premie, obecnie wynoszą do 270 zł brutto.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!