UOKIK grozi Biedronce. Czy sieć zapłaci nawet 6,5 mld zł kary? Jak długo poczekamy na rozstrzygnięcie?

• Anna Malinowska
• /
• 18 października 2019

UOKiK potwierdza w swoim komunikacie, że wszczął postępowanie przeciw spółce Jeronimo Martins Polska (JMP). Zarzuty dotyczą uwidaczniania niższych cen przy produkcie, a następnie naliczania wyższych w kasie w sklepach sieci Biedronka.

UOKiK i Biedronka

- Mieliśmy bardzo dużo sygnałów z całego kraju na temat nieprawidłowości przy podawaniu cen w sklepach sieci Biedronka. Zgłaszali je zarówno konsumenci, jak i wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej. Nie może być tak, że klient widzi atrakcyjną cenę przy produkcie, a po obejrzeniu paragonu okazuje się, że zapłacił więcej. To może być nieuczciwa praktyka rynkowa — mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

UOKiK podaje kilka przykładów. Ketchup na półce miał cenę 2,79 zł, ale już przy kasie 3,49 zł. Kilogram pomidorów w drodze ze sklepowej półki do kasy „drożał” z obiecywanych 1,85 zł do 3,99 zł.

UOKiK zajął się sprawą cen w Biedronce ponieważ nie jest to jednostkowy przypadek, a zjawisko masowe. 9 miesięcy tego roku wystarczyło, by takich skarg wpłynęło ponad 230. Ale to nie wszystko. Okazało się, że w ponad stu przypadkach produkty oferowane w Biedronce nie miały ceny. A to kolejne przewinienie o sporym rozmiarze, które zarzuca sieci UOKiK. Szczególnie, że chodzi o dyskont, a klienci takich sklepów zwracają dużą uwagę na ceny.

Sprawa jest na razie na etapie sprawdzania. Jeśli zarzuty się potwierdzą, Biedronka będzie zagrożona karą do 10 proc. rocznego obrotu. To nawet 5 mld złotych. Ale to jeszcze nie wszystko. Miesiąc temu UOKiK zaczął przyglądać się tez umowom Biedronki z dostawcami. Niepokój urzędu antymonopolowego wzbudziła konstrukcja kontraktów. Według zapisów to Biedronka decydowała ile zapłaci dostawcom owoców za produkty. Ci najpierw dostarczali towar, a dopiero potem dowiadywali się ile za to otrzymają pieniędzy. W tym przypadku kara może wynieść dodatkowe 1,5 mld złotych.

Całkiem niedawno Biedronka rozdawała klientom bony na zakupy jako efekt kary UOKiK. Przeczytasz o tym w tekście poniżej.

CZYTAJ TEŻ Biedronka rozda 35 tys. bonów. To efekt kary UOKIK

Ile trwa postępowanie UOKiK?

Decyzję UOKiK poznamy za kilka miesięcy. Dlatego Biedronka nie musi przygotowywać się do zapłaty kary "z dnia na dzień". Rodzaje postępowań są różne i dlatego ustawa nakłada na nie różne terminy zakończenia.

Właściwymi rodzajami postępowań prowadzonymi na podstawie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów są:

• postępowanie antymonopolowe w sprawach praktyk ograniczających konkurencję (tzn. porozumień ograniczających konkurencję i nadużywania pozycji dominującej),
• postępowanie antymonopolowe w sprawach koncentracji,
• postępowanie w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Zanim jednak do takich postępowań dojdzie, najpierw UOKiK może przeprowadzić postępowanie wyjaśniającego. W czasie jego trwania ustala się, czy w ogóle jest sens wszczynać właściwe postępowanie.

Postępowanie wyjaśniające, zgodnie z przepisami powinno zakończyć się w ciągu 4 miesięcy. Jeśli sprawa jest wyjątkowo skomplikowana, można je przedłużyć o miesiąc. Kiedy już okaże się, że właściwe postępowanie rusza, to w przypadku postępowania antymonopolowego ograniczającego konkurencję musi ono zakończyć się w ciągu 4 miesięcy. W przeciwnym razie można złożyć skargę na przewlekłość postępowania.

CZYTAJ TEŻ Polska sieć już o krok od Biedronki. Ile na klientach zarabia Dino?

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.