Zmowa producentów rowerów? Biznes rowerowy pod lupą UOKiK-u

• Martyna Kowalska
• /
• 19 czerwca 2019

Instytucja wyjaśnia, że prawo antymonopolowe zakazuje porozumień ograniczających konkurencję, m.in. przez przedsiębiorców działających na różnych szczeblach obrotu – np. pomiędzy producentem, wyłącznym dystrybutorem a sprzedawcami detalicznymi. Zabronione jest nie tylko ustalanie cen. Co do zasady niedozwolone jest również zakazywanie lub ograniczanie partnerom handlowym sprzedaży przez internet – wyjaśniono na stronie internetowej regulatora.

UOKiK zdecydował się na dokładne sprawdzenie, czy takich praktyk, jak te wspomniane wyżej, nie stosowali producenci i dystrybutorzy rowerów i akcesoriów. Na liście instytucji opublikowanej w komunikacie prasowym znajdują się takie firmy jak: AMP Polska, Merida Polska, Trek Bicycle Corporation, Cossack i Aspire Sports.

Kto może ochronić rowerzystów?

UOKiK ma obowiązek przyjrzeć się każdej sytuacji, co do której istnieje podejrzenie, że interesy konsumentów są zagrożone. Szczególnie wtedy, kiedy na skutek różnych praktyk konsument może wydać więcej pieniędzy. - Zaczynają się wakacje. Wiele osób z pewnością wykorzysta wolny czas na przejażdżki rowerowe. Niektórzy z nich będą chcieli kupić nowy sprzęt. Z naszych informacji wynika, że w przypadku kilku popularnych marek konsumenci mogą płacić więcej niż w warunkach konkurencji lub mieć ograniczony wybór sprzedawców. Wszczęliśmy pięć postępowań, w których będziemy to sprawdzać – powiedział prezes UOKiK Marek Niechciał.

Dlaczego przepłacamy za rowery?

Jak tłumaczy UOKiK, badane są rożne praktyki i sytuacje, przez które nabywcy rowerów mogą wydać więcej pieniędzy. Pierwsze postępowanie dotyczy spółki AMP Polska. Jest to dystrybutor wielu marek akcesoriów rowerowych. Prowadzi własny sklep internetowy, a także sprzedaje produkty innym detalistom – informuje UOKiK. Z informacji urzędu wynika, że mogło dojść do tzw. dual pricing, czyli sytuacji, w której sprzedawcy internetowi muszą płacić więcej za te same produkty niż sprzedawcy w tradycyjnych sklepach. AMP Polska mogła stosować odrębny, mniej korzystny system rabatowania dla partnerów handlowych, którzy nie posiadają sklepu stacjonarnego i chcą sprzedawać tylko online. Ponadto mogła zakazywać im sprzedawania produktów na portalach aukcyjnych.

Rowerzysto, rozwiąż nasz QUIZ: Co wiesz na temat jazdy rowerem?

Kogo kontroluje UOKiK?

Lista sprawdzanych przez UOKiK podmiotów jest dłuższa. – Sprawdzamy też działania Merida Polska. To wyłączny dystrybutor producenta rowerów  marki Merida. Z informacji urzędu wynika, że spółka mogła w niedozwolony sposób wpływać na ceny, które stosują sprzedawcy w polskich sklepach. Przedsiębiorca mógł odmawiać współpracy z partnerami, którzy sprzedają w internecie rowery taniej niż ceny sugerowane w aktualnej ofercie Merida Polska – tłumaczy urząd antymonompolowy.

Na tym nie koniec. - W kolejnych trzech postępowaniach przyglądamy się  praktykom spółek: Trek Bicycle Corporation, Cossack i Aspire Sports (m.in. rowery marki Cannondale) – informuje UOKiK.

Urzędnicy podejrzewają, że przedsiębiorcy mogli ograniczać możliwość sprzedaży online dystrybutorom, którzy prowadzili jednocześnie sklep internetowy i stacjonarny. Tym samym konsumenci mogli stracić możliwość nabycia rowerów na dogodnych dla siebie warunkach i po atrakcyjniejszej cenie – napisano w komunikacie prasowym.

Czytaj też: Chcesz stojak na rower na dworcu PKP? Zgłoś to, a koleje postawią

Kto zawinił?

Na razie nie można jednoznacznie powiedzieć o winie przedsiębiorców. Jak zawsze w takich przypadkach UOKiK prowadzi najpierw postępowanie wyjaśniające, czyli wstępny etap działań urzędu antymonopolowego. Co ważne, postępowania prowadzone są w sprawie a nie przeciwko przedsiębiorcom. Kontrolerzy muszą teraz dokładnie zebrać materiał dowodowy, który zostanie przeanalizowany.

Ile mamy w Polsce rowerzystów?

Dokładne badania w tej sprawie nie są przeprowadzane zbyt często. Nie ma także systemu rejestracji rowerów. Szacuje się, że Polacy posiadają ponad 20 mln rowerów. Codziennie na polskie drogi wyjeżdża kilka milionów użytkowników jednośladów. Wartość rynku rowerowego nad Wisłą szacuje się na około 1,5 mld złotych. Ponad 2/3 tej kwoty to rynek rowerów nowych. Mniej niż pół miliarda złotych dotyczy jednośladów z drugiej ręki.

Właściciele sklepów przyznają, że najczęściej sprzedawane są tzw. rowery miejskie. To zupełnie inny trend niż w latach dziewięćdziesiątych, kiedy w sprzedaży nowego sprzętu dominowały rowery górskie. Skraca się także czas eksploatacji jednośladów. Wraz ze wzrostem zamożności Polacy rzadziej decydują się na naprawę leciwych dwóch kółek i wolą zakup nowego sprzętu.

Czytaj też: Nadchodzą spore zmiany dla użytkowników elektrycznych hulajnóg

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.